I LOVE GREEN!

Jak wspominałam w poprzednim poście, dzisiaj przedstawię Wam moją kolekcję książek Johna Green'a. Pewnie zauważyliście już, że jednej książki jeszcze nie mam- są to "Papierowe Miasta". Niestety nie posiadam tego dzieła w swojej biblioteczce.
Wszystkie książki tego autora wprost uwielbiam i mogłabym czytać je non-stop. Znam naprawdę wielu ciekawych pisarzy, ale żaden nie przypadł mi do gustu w ostatnich miesiącach, jak ten. Jego książki są niezwykle zabawne, poruszające i pouczające w jednym. Czytając je możemy dopasować swoje życie do opisanych bohaterów i zauważyć podobieństwa w niektórych sytuacjach z naszego życia.

Pierwsza książką, którą na pewno doskonale znacie jest "Gwiazd Naszych Wina", znane jako "The Fault In Our Stars". Książka opowiada o dziewczynie chorej na nowotwór, która postanawia dołączyć do grupy wsparcia dla chorych. Tam poznaje Augustusa, z którym świetnie się dogaduje. Ich znajomość w niedługim czasie przeradza się w coś więcej. Książka niesamowicie porusza i daje znać, że warto żyć marzeniami.

Druga książka jest napisana przez kilku pisarzy, ale występuje tu również powieść omawianego przeze mnie autora. Opowiadanie jest bardzo zabawne, z nutką miłosnych iskierek. Poznajemy w nim grupę przyjaciół, którzy spędzają Święta Bożego Narodzenia w domu jednego z nich. Czy dzwoniąca bez przerwy mama i pomysł kolegów z baru może być ciekawy? Na pewno, ale gdy przeczytacie tą lekką opowieść wszystko zrozumiecie ;)

"Szukając Alaski" pokazywałam Wam już w ulubieńcach zimy. Książka jest bardzo zabawna i poruszająca, szczególnie w pewnym jej momencie. Idealna jest na zimowe wieczory, koniecznie trzeba ją przeczytać!

"19 Razy Katherine" jest na mojej liście bestsellerów! Kocham tę książkę! Bardzo zabawna, w niektórych momentach można płakać ze śmiechu. Opowiada o chłopaku imieniem Colin, który ma za sobą 19 związków z Katherine. Każda z dziewczyn była inna, lecz chłopak zawsze był przez każdą porzucany. Teraz musi się po tym wszystkim pozbierać, więc wyjeżdża ze swoim przyjacielem w podróż w nieznane. Chce napisać teoremat o zasadzie przewidywalności związków i stara się skonstruować wzór, dzięki któremu będzie można przewidzieć, kto porzuci pierwszy. Ale, gdy poznaje Lindsey, wszystko się komplikuje. Przeczytajcie, bo warto!

Tak właśnie wygląda moja mini-biblioteczka Johna Green'a, mam nadzieję, że się Wam spodobała, ale ciekawi mnie, czy Wy też czytacie jego książki? I która podoba się Wam najbardziej? ;)